INSTALACJA OK.
INSTALACJA ŚWIETLNA
OK.
, MIROSŁAW FILONIK
PAŁACYK CUKROWNIKÓW
WARSZAWA
15.05–30.06.2010
Na 10. urodziny Mirosław Filonik podarował Instytutowi
Adama Mickiewicza promienie spływające z fasady Pałacyku
Cukrowników. Tworzywem pracy
OK.
był system świetlówek.
To one złożyły się na jaśniejący rysunek, który nawiązywał
do schematów perspektywicznych znanych z malarstwa
renesansowego, a jednocześnie podkreślał samą architekturę
pałacyku. Światło instalacji zmieniało wygląd budynku
i jego otoczenia oraz przykuwało uwagę przechodniów, ściągając
ich wzrok na ukrytą wewnątrz budynku projekcję oka, którego
spojrzenie rysowało znaczony przez wiązki świetlówek skrót
perspektywiczny.
Filonik tworzy instalacje, które powstają w dialogu z miejscem,
wydobywając niedostrzegane wcześniej cechy architektury
i przestrzeni. Od końca lat 90. ulubionym tworzywem artysty
jest światło. Używa świetlówek, eksponując równocześnie ich
oprzyrządowanie – kable, systemy instalacji, transformatory.
Inauguracja pracy Filonika miała miejsce podczas warszawskiej
Nocy Muzeów
, a jej pojawienie się na fasadzie Pałacyku
Cukrowników było częścią obchodów 10-lecia istnienia Instytutu
Adama Mickiewicza.
Wyszłam więc dziś i od razu takie odkrycie! Dosłownie tuż za
rogiem, na Mokotowskiej. Piękna instalacja Mirosława Filonika
ozdobiła podwórko siedziby Instytutu Adama Mickiewicza z okazji
10-lecia tej instytucji. Oprócz promieni, jak w świętych obrazach, jest
jeszcze – czego nie widać na zdjęciu – projekcja wideo w tym małym
szczytowym okienku, w tympanonie. Uwielbiam te jego świetlne
cacka, które w wyjątkowy sposób wydobywają walory zabytkowej
architektury.
Blog
Zrób to w Warszawie
, Agnieszka Kowalska,
dziennikarka
Gazety Wyborczej
Publiczność oraz goście, którzy odwiedzili Instytut Adama Mickiewicza
na przełomie maja i czerwca zobaczyli Pałacyk Cukrowników przy Mokotowskiej
wWarszawie w zupełnie nowym świetle. Instalacja Mirosława Filonika sprawiła,
że siedziba Instytutu sama stała się dziełem sztuki. Przechodnie spostrzegli
detale, których nie widać na co dzień.
9
